W czwartek wieczorem Miley Cyrus pojawiła się na zakupach w luksusowej dzielnicy butików z diamentowym pierścionkiem na palcu. Zapytana przez dziennikarzy, dlaczego do sportowego stroju założyła drogą błyskotkę, odparła: Od dziś już się z nim nie rozstanę. Dostałam go od bardzo bliskiej mi osoby.
Takich prezentów nie robią raczej rodzice, ani nawet bliscy przyjaciele. Najprawdopodobniej Miley przyjęła więc oświadczyny swojego chłopaka.
Ostatnio Cyrus próbuje udowodnić, że jest już dorosła. Zrezygnowała z serialu, który zrobił z niej gwiazdę, rozwiązała współpracę z autorem tekstów piosenek, gdyż "były zbyt infantylne" i poszukuje kogoś, kto pomoże jej stworzyć "dorosły" repertuar. Zaręczyny z Liamem Hemsworthem wpisywałyby się zatem w to medialne dojrzewanie.
Ciekawe, czy rodzice 17-letniej Miley cieszą się, że po trwającym niecałe dwa miesiące związku zaręczyła się z 19-latkiem...