Fakt spekuluje, że następny zespół Iwana Komarenki będzie nazywać się Foki, z uwagi na kobiety, z którymi muzyk "spędza ostatnio dużo czasu w saunie". Ivan "zaprzecza plotkom" i zwierza się, że sauna to dla niego tylko miejsce relaksu po trudach treningów do Tańca z gwiazdami.
Tu dopiero mogę się zrelaksować po ciężkim dniu. Szczególnie gdy mam obok siebie tak piękne kobiety - mówi Faktowi.
To, że zdjęcia są starannie wyreżyserowane, nie umknie nikomu. To jedna z bardziej żenujących prób promowania się w prasie, jakie widzieliśmy. Gorsza była chyba tylko Karolina Borkowska, która poniżyła się za 160 zł...
Wygląda na to, że w tej chwili Komarenko zgodzi się już na każdą formę promocji. To takie żałosne. W pewnym sensie jednak go rozumiemy. Ma do wyboru: to albo Władywostok.