Matka Alicji Bachledy-Curuś, Lidia Bachleda, zdradza Faktowi, że męczy ją już zamieszanie wokoł córki, w które wplątana jest cała rodzina:
Jestem już zmęczona zainteresowaniem wokół mojej córki - wyznaje. Ludzie zadają mi wiele pytań, które powinny być skierowane do Ali. Dlatego postanowiliśmy stworzyć specjalną agencję, która będzie się zajmowała jej sprawami w Polsce.
Na razie nadal formalnie pełni obowiązki menedżerki Alicji, ale przyznaje, że publiczne zainteresowanie życiem prywatnym aktorki i szczegółami jej związku z Colinem Farrellem, zaczyna ją przerastać. Telefon dzwoni bez przerwy.
Oczywiście Ala jest bardzo szczęśliwa, co chyba widać na wszystkich zdjęciach - twierdzi w rozmowie z tabloidem. Zresztą córka zawsze do mnie dzwoni i relacjonuje wszystkie ważne wydarzenia w jej życiu.
Podjęła jednak decyzję, by od tej pory informacjami na temat Alicji zajmowała się profesjonalna agencja PR. Szczególnie, że planowana wkrótce polska premiera filmu Ondine, na planie którego rozpoczął się romans polskiej aktorki z irlandzkim gwiazdorem, tylko podkręci atmosferę.