Najwyraźniej Weronika Ksiażkiewicz chce pozostać wierna swoim rosyjskim korzeniom. Jej kilkudniowy synek będzie nosił carskie imiona Borys Aleksander.
Ja i synek czujemy się dobrze - zapewnia aktorka w rozmowie z Faktem. Jestem bardzo szczęśliwa.
Urodzony w nocy z poniedziałku na wtorek chłopiec waży 3 kilogramy. Ksiażkiewicz nie zdecydowała się na modny ostatnio poród w prywatnej klinice. Urodziła w poznańskim szpitalu, a teraz przebywa na sali poporodowej z innymi pacjentkami.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.