Jeśli to prawda, to udało im się nabrać wszystkich. Do ostatniego dnia zapewniali, że nie mają w planach ślubu i byli w tym tak przekonujący, że wszyscy im wierzyli. Pomogła im w tym menedżerka, która tuż przed swiętami zapewniła: Ślub to wymysł jakiegos dziennikarza, który nawet nie zadzwonił do Ani w tej sprawie.
Dopiero kilka dni temu fotoreportetowi tygodnika Na żywo udało się przyłapać aktorkę na rozmowie z Kuba Wesołowskim, podczas której na jej serdecznym palcu lśniła... ślubna obrączka. Dopiero wtedy znajomi potwierdzili, że rzeczywiście w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia para wzięła cichy ślub w Sopocie.
Zdecydowali się na to ze względu na dzieci - wyjaśnia koleżanka aktorki. Uznali, że łatwiej je będzie wychowywać i nie chcieli dużej mącić im w głowach. Dzieci rosną i wkrótce mogły się pojawić kłopoty z odpowiedziami na dociekliwe pytania rówieśników.
Po uroczystości para wyjechała w krótką podróż poślubną do włoskiego Livigno. Podobno planują także uczcić swój związek małżeński dłuższą podróżą w bardziej egzotyczne miejsce.
Tego wolałbym nie zdradzać - mówi Bieniuk, zapytany o wybór kierunku.