To było chyba pierwsze wielkie wyjście Edytki Zając od czasu porodu. Tak wielkie, że i nowa fryzura musiała być odpowiednio duża... Podczas wczorajszego rozdana Telekamer młoda żona Cezarego Pazury dosłownie wystraszyła swoim potężnym uczesaniem. Ogólnie jednak trzeba przyznać, że prezentowała się nieźle i wróciła do formy sprzed ciąży.
Mimo wszystko odradzamy stylizacje na wczesne lata 80-te. Przynajmniej jej. Rozumiemy, że dziewczyna mogła chcieć się trochę postarzać, ale czy aż tak?
Przypomnijmy, jak długą drogę przeszła Edyta "PKP". Pod spodem słynne zdjęcia w czerwonej skórze :)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.