Kiedy TVN próbował ją pozyskać do 10. edycji Tańca z gwiazdami, udawała, że się zastanawia. Okazało się, że chodziło o wynegocjowanie większej stawki za zasiadanie w jury Jak ONI śpiewają. Udało się, dostała podwyżkę. Teraz, kiedy show Polsatu znika z anteny, Górniak ma znacznie więcej czasu i bez konfliktu interesów mogłaby przyjąć propozycję TVN-u. Na szczęście podobno znowu się na to nie zdecydowała.
Gwiazda po prostu nie ma ochoty wylewać z siebie siódmych potów podczas treningów - pisze Fakt. Edyta Górniak niewątpliwie byłaby największą gwiazdą show TVN, a jej udział przyciągnąłby przed telewizory rzesze widzów ciekawych, jak piosenkarka da sobie radę na parkiecie. Stąd nieustające próby namówienia jej do występu. Ale nic z tego. Górniak nie są w stanie przekonać nawet wielkie sumy, które podobno proponują jej producenci.
Oficjalny powód odmowy jest oczywiście inny: Tu nie chodzi o pieniądze - zapewnia osoba z jej nabliższgo otoczenia. Edyta jest zajęta pracą nad nową płytą i swoimi koncertami. Nie chce brać udziału w show, bo wie, że nie będzie mogła się temu w pełni poświęcić.
Cóż, to przynajmniej jedna dobra informacja dotycząca Edzi :)