Krzysztofa Zanussiego ostatnimi laty zaczyna chyba zawodzić zmysł twórczy. Na koniec swojej kariery postanowił przerzucić się na pop-kulturę. W 2008 roku głośnym echem odbił się angaż do filmu Serce na dłoni Doroty Rabczewskiej. Zarówno jej epizodyczna rólka jak i film nie zostały zbyt dobrze przyjęte.
Wygląda na to, że cierpliwość wielbicieli reżysera zostanie po raz kolejny wystawiona na próbę. Otóż obrońca Romana Polańskiego planuje współpracę z... Edytą Herbuś. Przypomnijmy - tancerka aktorskie szlify zdobyła na planie takich wybitnych seriali jak Samo życie czy Tylko miłość.
Wszystko przed nią. Jeśli znajdzie dobrego mistrza, rozwinie swoje predyspozycje. Niewykluczone, że w przyszłości znajdę dla pani Edyty rolę w jednym ze swoich filmów - oświadczył Zanussi w rozmowie z Party.
Jak myślicie, to będzie początek pięknej kariery? A może ostateczny koniec innej?