To było do przewidzenia. Katarzyna Glinka nie ma ostatnio zbyt wielu propozycji zawodowych. Wyglada na to, że na dobre ugrzęzła w Barwach szczęścia i Tancerzach. A kondycję wyrobiła sobie podczas treningów do programu Gwiazdy tańczą na lodzie, gdzie zajęła 3 miejsce. Było to wprawdzie w 2007 roku, ale jeśli tylko się nie leniła i do czasu do czasu odwiedzała fitness klub, istnieje spora szansa, że bez większego bólu zniesie przygotowania do występów na parkiecie.
Teraz, kiedy produkcja Tancerzy została wstrzymana, Glinka nie ma zbyt wiele do roboty. Jest to dobry moment, żeby przypomniec o sobie telewidzom i przy okazji zdobyć chody w TVN-ie. Jak twierdzi Fakt, jej udział w 11. edycji _**Tańca z gwiazdami**_ jest już w zasadzie przesądzony.
Brakować nam będzie już tylko dwóch największych gwiazd Gtnl: Gosi Andrzejewicz i Jolanty Rutowicz.