Gdyby wierzyć wszystkim plotkom o kolejnych ciążach Anny Korcz, aktorka miałaby już zapewne gromadkę dzieci oprócz dwóch nastoletnich córek z pierwszego małżeństwa. Jednak tym razem to podobno prawda.
Już kilka razy była przekonana, że zostanie po raz trzeci mamą, ale radość okazywała się przedwczesna - mówi tygodnikowi Świat i Ludzie jej znajomy z teatru. Teraz kiedy ma już pewność, płacze ze szczęścia. Czuje, że wreszcie odwrócił się od niej zły los.
Korcz, która tuż przed 40-tką wyszła po raz drugi za mąż jest na etapie gruntownych zmian w swoim życiu. Podobno poważnie myśli o kupnie domu, w którym mogłaby z dala od miasta wychować swoje najmłodsze dziecko. Korzystając z kryzysu na rynku nieruchomości przymierza się także do kupna mieszkania, które byłoby zabezpieczeniem finansowym dla jej starszych córek.
Zastanawia się nad kupnem domu koło Zalesia, nad mieszkaniem, może czymś jeszcze - potwierdza znajomy aktorki. Pochodzi z ubogiej rodziny, więc wie, co to niedostatek. I nie chce by jej dzieci musiały liczyć w życiu każdy grosz.
Dom, mieszkanie "i jeszcze coś"? Na czym ona tyle zarabia?