Niewiele zawodowych aktorek może dorównać Edzi w sztuce widowiskowego zalewania się łzami na zawołanie. "Niestety", Edzia nie pozostawia złudzeń - zamierza pozostać w tej dziedzinie uzdolnioną amatorką. Mimo gościnnych występów w Niani i Na dobre i na złe.
W "Niani" zagrałam zaledwie epizod. Jestem wokalistką, nie aktorką i w tej roli czuję się najlepiej - mówi piosenkarka w rozmowie z tygodnikiem Gwiazdy. Pozostanę więc przy śpiewaniu, koncertach i nagrywaniu płyt.
Od kilku miesięcy krażą jednak plotki, że Edzia przymierza się do udziału w musicalu. Jeżeli do tego dojdzie, będzie musiała przypomnieć sobie swoje sceniczne początki z teatru Buffo.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.