Mało kogo bawiły liczne wybryki Kanye Westa na oficjalnych galach i imprezach. Czarę goryczy przelało publiczne obrażenie młodej Taylor Swift. Od tamtej pory raper nie dostał zaproszenia na żadną liczącą się imprezę.
W zeszłym tygodniu chciał wziąć udział w imprezie Hope for Haiti, która zgromadziła całą śmietankę show-biznesu. Producenci programu nie ukrywają, dlaczego West nie miał wstępu do studia nagraniowego: Kanyemu zależy, żeby wszystko kręciło się wokół niego. Zrobi wszystko, by być w centrum uwagi. Ten wieczór nie jest dla niego.
Jednak upadek Westa może być jeszcze boleśniejszy. Raper nie dostał żadnej nominacji do nagród Grammy za swój album 808 & Heartbreak. Każda z poprzednich płyt muzyka zdobyła statuetkę. Tym razem może liczyć jedynie na nagrody za gościnne występy w cudzych piosenkach.
Co więcej, West nie dostał nawet zaproszenia na ceremonię przyznania Grammy!
W zasadzie się nie dziwimy...