Wszystko wskazuje na to, że sprawa Dody i Tymochowicza znajdzie swój finał w sądzie. Po tym, jak były doradca Leppera nazwał Rabczewską "meliniarą, szmatą i absolwentką zawodówki", ta nie ma już żadnych zahamowań, by odpowiedzieć mu równie ostro.
Prowokował, obrażał mnie przez trzy lata, podważając wszystko, co jest ze mną związane. Kiedy odpowiedziałam mu dokładnie tymi samymi słowami, on nagle zrobił wielką burzę - mówi w wywiadzie dla Wideoportalu. Ja się cieszę, że go sprowokowałam. Pokazał, że jest chamem i kompletnie nie ma żadnej kultury osobistej. Wyzywa mnie cały czas i tylko o nim to świadczy. Uważam, że jest spalony. W tym momencie już, z takim poziomem swojej kultury osobistej, z pewnością nie znajdzie pracy w branży politycznej. Uważam, że w ogóle nie powinien mieć racji bytu. Nie można się tak wyzywać. To jest niemożliwe.
Jestem w szoku, że on jeszcze nie poniósł żadnej konsekwencji i, że może sobie chodzić na prawo i lewo i wyzywać, czy to premiera, czy prezydenta, czy różnych artystów. To jest moim zdaniem słabe. Ja mu odpowiedziałam dokładnie jego słowami. On powiedział, że za symboliczną złotówkę powie mi, na czyich kolanach mam siadać, a ja mu powiedziałam, że za darmo powiem mu, na czyich kolanach ma nie siadać jego żona. On insynuował, że jestem lekkich obyczajów, a ja powiedziałam fakty, tylko i wyłącznie prawdę, nic więcej.
- No tak, ale włączył się jeszcze Pawelec do tego.
- Moim zdaniem on się włączył dużo wcześniej, jeżeli wiesz, o czym mówię. Dosyć skutecznie się włączył.
- A jeżeli będzie proces?
- Proces już jest. Pawelec zrobił proces Tymochowiczowi, bo chce się po prostu widywać ze swoją córką. Proszę państwa, to wcale nie chodzi o to, że ktoś chce zabierać dziecko. Nie dajmy się zmanipulować panu Piotrowi Tymochowiczowi. On jest świetnym, cwanym lisem, który wie, w jaką czułą strunę uderzyć, żeby państwo się nad nim litowali. Tutaj nikt nie chce zrobić krzywdy dziecku. Ojciec biologiczny po prostu chce się widzieć z córką, raz na jakiś czas. Nie chce być od niej odizolowany. Tylko o to walczy. Ja zwróciłam uwagę na problem.
Po czyjej jesteście stronie?