Michał Piróg przeżył groźnie wyglądający wypadek. Tak dobrze bawił się w klubie, że przewrócił się na bar. Siłą rozpędu wjechał prosto w szklanki i kieliszki. Znajomi, którzy bawili się wraz z nim, bardzo się przestraszyli. Podobno choreograf miał liczne krwiawiące rany i rozcięcia. Szkło powbijało mu się w ciało.
Wyglądało to tragicznie - opowiada tygodnikowi Imperium TV świadek zdarzenia. Michał nie mógł się ruszyć, bo każdy ruch sprawiał mu wielki ból.
Edyta Herbuś zaoferowała się zawieźć Piroga do szpitala. Tam założono mu szwy. Uszkodzewnia skóry były podobno tak poważne, że nawet wyjazd choreografa do Izraela z ekipa You can Dance stanął pod znakiem zapytania. Jak wiadomo, wszystko się szczęśliwie skończyło i Piróg stawił się na lotnisku o czasie. Nawaliła natomiast Anna Mucha, chociaż ona akurat nie miała problemów ze zdrowiem.