Musicie przyznać, że Edzia Górniak zafundowała Dariuszowi Krupie sympatyczny koniec małżeństwa. Pomijając już żenujące wywiady w prasie, przez długi czas zwlekała z podpisaniem papierów, unikała kontaktu i nie informowała go, gdzie zabiera ich syna. W końcu na początku stycznia do sądu wpłynęły dokumenty rozwodowe. Pamiętajcie, że para rozstała się na początku kwietnia zeszłego roku...
Jak informuje magazyn Show, Górniak złożyła pozew w warszawskim sądzie. Na decyzję piosenkarki wpływ miało ostateczne porozumienie się z Krupą w kwestii wychowania Allana. Negocjacje trwały kilka miesięcy i nie były łatwe. Edzia nie przepuściła wtedy żadnej okazji, żeby wyżalić się gazetom.
_**Czułam się jak ryba w garnku z klejem**_ - komentowała swój związek. Dziś przekonuje, że stosunki z byłym już niebawem mężem uległy poprawie: Nasze relacje są poprawne, jesteśmy dorosłymi ludźmi.
Dorosłymi ludźmi w garnku z klejem?