Monika Richardson znana jest z żenujących wypowiedzi na temat swojego życia intymnego. Zawyczaj nie pozostawia zbyt wiele miejsca wyobraźni. Właśnie postanowiła się zwierzyć, że jej mąż... lubi oglądać pornosy. Oczywiście, prawie każdy lubi, ale nie każdy zwierza się z tego w telewizji, milionom obcych ludzi.
_**Coś tam ogląda**_ - wyznała prezenterka na antenie Dzień Dobry TVN. Dzięki pornografii mąż może popatrzeć na swoje fantazje i wie, jak one wyglądają np. w momencie kiedy ja nie potrafiłabym im sprostać.
Czy można poniżyć się jeszcze bardziej?
Tak, wiemy - można. I ona nam to wkrótce udowodni.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.