Jesus Luz doszedł chyba do wniosku, że sypianie z Madonną nie przyniesie mu już żadnych korzyści. Według najnowszych doniesień 23-letni brazylijski model rzucił 51-letnią gwiazdę! Rozstanie nie odbyło się jednak w atmosferze skandalu, jak można by się spodziewać. Jak donosi Chicago Sun Times para rozeszła się w przyjaźni, a znana z trudnego charakterku Madonna wykazała się pełnym zrozumieniem dla decyzji ekskochanka.
Madonna i Jesus Luz, jej ostatnia maskotka, rozstali się. Ich drogi ostatecznie się rozeszły i to właśnie Luz był stroną, która o tym zadecydowała - czytamy w Chicago Sun Times. Najwidoczniej 23-letni Brazylijczyk zdał sobie sprawę z dzielącej ich ogromnej różnicy wieku i braku wspólnych zainteresowań, które mogłyby pozwolić przetrwać temu związkowi dłużej.
Czy ta decyzja nie zaszkodzi młodemu modelowi? Na pewno poradzi sobie już bez kieszonkowego od Madonny, dzięki sypianiu z nią wyrobił sobie już przecież nazwisko. Jesus zapewnia, że teraz na pewno nie będzie narzekać na brak pracy. Czas pokaże, czy był angażowany ze względu na twarz i ciało, czy głównie na związek z królową popu.
Co ciekawe, w Hollywood krążą już plotki, że Madonna poznała pewnego miłego pana po... siedemdziesiątce! Jest emerytowanym dyrektorem z Wall Street i zagorzałym wyznawcą Kabały.
Wyobrażacie ją sobie z kimś starszym od siebie?