Monika Richardson długo zabiegała o jakąkolwiek pracę w mediach. W końcu zlitowano się nad nią w Dwójce i powierzono jej do poprowadzenia program _**Wstęp wolny**_. Jednak, jak pokazują wyniki oglądalności, prezenterka nie spisała się za dobrze...
Średnia widownia emitowanego w niedziele o 17:05 Wstępu wolnego wynosiła niewiele ponad milion osób. Widzowie oglądający w tym czasie telewizję wybierali program z Richardson jako ostatni. Przegrała przede wszystkim z Jedynką - Teleexpressem i Ojcem Mateuszem, Polsatem i Światem według kiepskich oraz filmami fabularnymi w TVN. Czyli ze wszystkimi.
Nie wiadomo, czy te fatalne wyniki zadecydują o zakończeniu współpracy Dwójki z siostrą Piotra Kraśki. Nie martwcie się jednak o jej przyszłość - ta kobieta zawsze znajdzie sposób na to, żeby o niej mówiono. Chociażby najbardziej żenujący: "Dzięki pornografii mąż może popatrzeć na swoje fantazje".