Fakt donosi, że podczas premiery Testosteronu we Włocławku Borys Szyc był tak zmęczony, że przysypiał. Nasze źródła mówią co innego. Już kilka dni temu otrzymaliśmy od stałej czytelniczki mail tej treści:
Wczoraj byłam na premierze "Testosteronu" na otwarciu Multikina we Włocławku. Przyjechał na nią reżyser filmu, Borys Szyc i jakaś dziewczyna z planu. Wchodzili do każdej sali i tam gadali, żartowali o filmie. Wiadomo.
Po filmie była mała party w kinie. Szyc się strasznie najebał... Niby rozdawał autografy, ale ludzie się śmiali, że tak mu ręka dygocze, że niedługo już nie będzie w stanie, więc póki jeszcze jest, należy podchodzić. Ja nie podeszłam, nie żałuję.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.