Zazwyczaj cieszymy się z informacji o Polakach za granicą. Niestety, z tej raczej nie możemy być dumni. Londyńska policja zatrzymała w czwartek wieczorem 41-letniego Marka D. za... nękanie Keiry Knightley.
Aktorka skarżyła się na niewłaściwe zachowanie naszego rodaka, który nachodził ją po przedstawieniach w teatrze Comedy na West Endzie. Mimo że jego zachowanie nie było niebezpieczne, 25-letnia Brytyjka czuła się zestresowana jego nagabywaniami i zadzwoniła na policję. Aresztowany stanie przed sądem w dzielnicy Westminster. Rozparawę wyznaczono na 4. czerwca.
To nie pierwszy raz, kiedy Knightley obawia się o swoje bezpieczeństwo. Kilka miesięcy temu zatrudniła prywatnego detektywa, który miał wytropić grupę pięciu mężczyzn, którzy ją śledzili. Napastliwość psychofanów była też podobno jednym z powodów, dla których aktorka przeprowadziła się z Wielkiej Brytanii do USA. Obecnie Keira przebywa w Londynie, gdzie w teatrze Comedy gra w cieszącej się dużą popularnością sztuce Moliera Mizantrop.