Krzysio Ibisz ma ostatnio wyraźnie gorszą passę. Nabijają się z niego nie tylko w komentarzach na Pudelku ale i we Wproście i w Polityce. Kuba Wojewódzki na łamach tej ostatniej postanowił nadać mu nowy pseudonim. Po Krzysiu La Toyi przyszedł czas na... Krzysia Avatara.
Ostatnio Krzysio Ibisz jako swawolny konferansjer prowadził Targi Ślubne w Łodzi. Niby nic strasznego, a jednak. Złośliwi fotografowie narobili uśmiechającemu się prezenterowi masę zdjęć - pisze Kuba poruszony fotorelacją. Patrzymy, patrzymy i, co tu ukrywać, oczom nie wierzymy. Normalnie Avatar. Tylko mniej trójwymiarowy, a bardziej brązowy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.