Tak, Kasia Skrzynecka jest obecna w show-biznesie już od 20 lat. Zaczynała w 1990 roku na festiwalu w Opolu. _**Debiutowałam jako świeżo upieczona studentka warszawskiej szkoły teatralnej**_ - wspomina. Zaśpiewałam "Błądzę w chmurach" Włodziemierza Korcza i od tego roku pracuję na scenie jako muzyk, wokalistka i aktorka.
Podobno uważa się za osobę spełnioną zawodowo. Najwyraźniej prowadzenie _**Tańca z gwiazdami**_ zaspokaja jej ambicje artystyczne. Gorzej wiodło jej się w życiu osobistym. Ma za sobą nieudane małżeństwo ze Zbigniewem Urbańskim.
Kaśka miała wtedy zawodowo znakomity czas - wspomina w rozmowie z tygodnikiem Świat i ludzie jej znajoma. Chciała to wykorzystać. Z pewnością był to jeden z powpodów ich rozstania. Zbyszek nie chciał odstawać, świetnie znajdował się na stołecznych salonach. Podobnie jak żona chciał błyszczeć, ale dwa grzyby w barszczu to już za dużo.
Dwa? Według naszych informacji był jeszcze co najmniej trzeci ;)
Teraz Skrzynecka układa sobie życie z Marcinem Łopuckim, który również, mówiąc delikatnie, nie ucieka od fleszy.
Z Łopuckim najpierw się zaprzyjaźnili i na takiej stopie spędzali razem mnóstwo czasu. Dobrze się poznali, dopiero później narodziła się miłość - wspomina znajoma.