Scarlett Johansson to kolejna ofiara kryzysu na rynku nieruchomości. Już w kwietniu pisaliśmy, że aktorka próbuje sprzedać swój dom w Los Angeles. Wraz z mężem, Ryanem Reynoldsem, postanowiła zainwestować w coś większego… na wypadek powiększenia rodziny.
Willa zbudowana w hiszpańskim stylu w 1931 roku stała się własnością gwiazdy w 2007 roku. Scarlett wydała na nią 7 milionów dolarów. Sporo pieniędzy pochłonął również remont generalny posiadłości. Nadal jednak nie znaleźli się chętni. Dlatego też aktorka zdecydowała się obniżyć cenę domu do 5 milionów dolarów.
Willa ma siedem sypiali i pięć łazienek. W domu znajduje się gabinet odnowy oraz antresola ze szklanym dachem. Do dyspozycji właścicieli są również siłownia oraz pokój zabaw. Na dachu zainstalowano baterie słoneczne.
To naprawdę śliczny domek, ale czy aby na pewno wart jest 5 milionów dolarów? Podejrzewamy, że aktorka będzie musiała jeszcze bardziej obniżyć cenę.