TVN-owska pogodynka, Omenaa Mensah, udzieliła Super Expressowi wywiadu, w którym opowiada, że nie będzie miała romansu z Rafałem Maserakiem i że bywało jej ciężko w życiu.
Nie ma mowy o romansie - mówi zdecydowanie. Żeby do czegoś doszło, potrzeba chęci dwojga. Poza tym z Małgosią są udaną parą.
27-letnia Omenaa prowadziła już program Red Light, dopiero potem przeszła do TVN Meteo i zaczęła zapowiadać pogodę. Ma nadzieję, że na tym nie poprzestanie:
Nigdy nie będę chciała zrezygnować z zapowiadania pogody, jednak chciałabym dodatkowo dostać szansę poprowadzenia programu, na przykład porannego, czegoś w stylu "Kawy czy herbaty". Albo o tematyce sportowej lub egzystencjalnej, ludzkiej. (...) Nie widzę nic złego w tym, że ludzie idą do "Tańca z gwiazdami", by coś zyskać. Rafał Olbrychski szczerze mówi, że dzięki programowi może reaktywuje się jego kariera i może dostanie jakąś rolę.
Mensah ma też w Poznaniu pub Kurtyna, który pomaga jej prowadzić matka. W wywiadzie przedstawia się jako dzielna, walcząca z przeciwnościami losu dziewczyna:
Kiedyś ojciec mi powiedział: "Pamiętaj, będziesz musiała pracować dwa razy więcej, żeby do czegoś dojść." (...) Czasem zdarzało się, że dzieci wołały "Murzynek Bambo". Raz poskarżyłam się tacie, raz dałam chłopakom z podwórka kuksańca. Pomogło. Pokazałam, kto tu rządzi.
A to jeszcze romans, którego nie będzie:
Szkoda.
