Joanna Brodzik rzadko kiedy zalicza wpadki na czerwonym dywanie. W swoich wyborach bywała zwykle bardzo konserwatywna i zachowawcza. Może to i dobrze, bo jak już jej się zbierze na odwagę, to skutki są takie jak poniżej.
W poniedziałek pojawiła się z Pawłem Wilczakiem na imprezie miesięcznika Pani. Mieli chyba w planach wyróżnić się z tłumu gwiazdek. Udało się. Brodzik założyła na siebie koszulę w motyle. Jej partner natomiast wybrał świecącą marynarkę.
Jak oceniacie, które z nich lepiej wypadło...?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.