W najnowszym numerze Parade Magazine zamieszczono długi wywiad z legendą sceny muzycznej, Eltonem Johnem. Gwiazdor dawno nie udzielał wywiadu i na rozmowę udało się go namówić dopiero dziennikarce, którą zna od lat. Nie obeszło się bez małego skandalu. Wypowiedzi piosenkarza spotkały się z ostrą krytyką.
Elton nie unikał pytań o narkotyki, licznych kochanków i problemy finansowe. Otwarcie przyznał, że przez lata był uzależniony od kokainy. To od niej zaczynał i na niej kończył swój dzień.
Każdy mój romans był oparty na narkotykach. Wspólnie ćpaliśmy, a potem uprawialiśmy seks – wyznaje gwiazdor. To jednak zawsze kończyło się tragicznie. Natychmiast wypełniałem pustkę kolejnym kochankiem. Na szczęście mam już to za sobą.
Niektórym ludziom wystarczy gram kokainy na miesiąc. Ja do nich nie należę. Zawsze brałem za dużo, a potem odbijało się to na moim zdrowiu. Ćpałem całymi dniami.
O narkotykowej przeszłości Eltona wiedziano już dawno i jego opowieści o niekończącym się haju nie wzbudziły kontrowersji. To komentarz piosenkarza na temat Chrystusa spotkał się z ostra krytyką. Zapytany przez dziennikarkę, czy jako gej czuje się atakowany przez Kościół Katolicki, odpowiedział:
Myślę, że Jezus był superinteligentnym gejem, który doskonale rozumiał problemy ludzi. Umierając na krzyżu, wybaczył oprawcom, którzy go ukrzyżowali. Jezus pragnie, abyśmy kochali innych i wybaczali im ich błędy. Nie rozumiem, czemu wierzący ludzie są często tak okrutni. Nie wyobrażam sobie, jak trudno być lesbijką w krajach środkowego wschodu. Tam dobra lesbijka, to martwa lesbijka.