Konflikt między Dodą i Edytą Górniak nadal się tli. Podobno to właśnie dlatego Edzia zrezygnowała z zasiadania w jury nowego show Polsatu _**Tylko nas dwoje**_. I to mimo że Rinke przysięgał jej, że Doda będzie grzeczna. Prawdopodobnie to samo obiecywał Justynie Steczkowskiej przed 3 edycją Gwiazdy tańczą na lodzie.
Gdyby Doda i Gorniak powiedziały sobie na wizji, co myślą, pozostali uczestnicy nie byliby właściwie potrzebni. Górniak zazwyczaj używa arumentów odnoszących się do piosenek Dody - że głupie i zaśpiewane z dziwną manierą. Doda z kolei atakuje Edzię presonalnie, wytykając wiek, niestabilność emocjonalną i "megakompleksy".
Mimo że Polsat ostatecznie na jej miejsce w jury zatrudnił Irenę Santor, Rinke i Nina Terentiew nadal mają nadzieję, że Górniak się namyśli. Tak mogłoby się stać, ale pod jednym warunkiem:
Chce powierzyć swoje sprawy zawodowe byłej menedżerce Dody, Majce Sablewksiej - twierdzi w rozmowie z Życiem na gorąco znajoma Edzi. Sablewska jak mało kto zna wszystkie słabe strony Rabczewskiej, na pewno pomogłaby Edycie w ewentualnej wojnie na wizji, sam fakt podpisania umowy rozwścieczyłby Dodę. Majka podobno się zastanawia.
Tak, to by popchnęło ich konflikt na całkiem nowy pułap... Myślicie, że wybieranie sobie menedżera pod kątem maksymalnego wkurzenia Doroty to dobry pomysł?