Jane Fonda nigdy nie ukrywała, że regularnie umawia się na konsultacje z chirurgiem plastycznym. 10 lat temu poddała się serii operacji plastycznych, podczas których pozbyła się zmarszczek na polikach i czole. Przy okazji podniosła sobie kości policzkowe oraz brwi. Aktorka wyznała właśnie, że dwa tygodnie temu ponownie poddała się liftingowi.
Poprawiłam szyję i brodę. Pozbyłam się również zmarszczek wokół oczu – powiedziała aktorka brytyjskiemu Daily Express. Zdecydowałam się również na nową fryzurę, by odwrócić uwagę od zmian na mojej twarzy.
Obiecywałam sobie, że już nigdy nie pójdę pod nóż, ale zmieniłam zdanie, bo byłam załamana tym, że nie wyglądam tak młodo jak się czuję. Szkoda, że nie jestem na tyle odważna, by nic nie robić ze zmarszczkami. Jednak wolę mój wizerunek atrakcyjnej babci niż satysfakcję z potwornego wyglądu.
Pomyślcie o tym, gdy jeszcze raz zobaczycie gwiazdę w reklamie kremów na zmarszczki.