Po Madonnie kolejna gwiazda pop dostała propozycję zostania "projektantką" H&M. Tym razem zaprojektowanie swojej linii dla szwedzkiej marki zaproponowano Kylie Minogue.
Oczywiście wiemy, że takie projektowanie kolekcji przez gwiazdę polega na mówieniu: "to może być, to nie." A pewnie nawet i mniej. Kylie najprawdopodobniej dostanie gotową kolekcję do podziwiania, umowę do podpisania i sowitą zapłatę, która ugasi jej ambicje.
Co ważne, piosenkarka wywalczyła (chociaż to też pewnie nieodpowiednie słowo) z firmą, że 10% zysków ze sprzedaży ubrań zostanie przekazane na akcję charytatywną WaterAid, której celem jest zaopatrywanie w wodę pitną krajów trzeciego świata.
Kolekcja utrzymana będzie w stylu eleganckiej bohemy lat 20. i 30.
A to jeszcze Kylie w ślicznej sukience: