Chociaż trudno te słowa uznać za komplement, Mariusz Kałamaga ma nadzieję, że tak właśnie będzie. Już wkrótce będzie tej "ciepłej klusce" partnerował przy prowadzeniu nowego show Polsatu _**Tylko nas dwoje**_.
Ciężko orzec, które z nich ma bardziej niewdzięczne zadanie. Niewąpliwie kabareciarz z grupy Łowcy. B przewyższa Pyzę ciętym językiem. Ale w roli prezentera jest zupełnym debiutantem. Zadanie ma ułatwione o tyle, że zastępuje w tej roli poprzedniego współprowadzącego Kasi - Krzysztofa "La Toyę".
Na razie Kałamaga testuje grunt, wysyłając pod adresem Cichopek ni to zaczepne ni to pochlebne uwagi:
Nie miałem okazji cześniej pracować z Kasią - wyznaje w rozmowie z Faktem. Na polsatowskim sylwestrze nawet ze sobą nie rozmawialiśmy. Jaka ona jest? To fajna, ciepła klucha, no po prostu fajna kobitka.
Po czym z wyjaśnia, dlaczego zdecydował się przyjąć propozycję Polsatu: To inne doświadczenie niż kabaret. Zdecydowałem się z trzech powodów: nowe doświadczenie, dobra zabawa no i kasa.
Który pseudonim Kasi bardziej się Wam podoba: klucha czy pyza?