Amy Winehouse nie potrafi żyć bez uzależnienia. Z alkoholizmu przerzuciła się na narkomanię. Po tym, jak poradziła sobie ze środkami odurzającymi zajęła się nadmierną opieką nad kotami. Jak wiemy, czworonogów musiała się pozbyć. Ojciec piosenkarki, Mitch, powiedział dziennikarzom, że jego córka znalazła sobie nowe "hobby" – zakupy.
Ojciec sprawiającej same kłopoty gwiazdy znowu zwierzył się reporterom. Rozżalony stwierdził, że boi się o zachowanie córki. Fortuna, którą zarobiła na swojej drugiej płycie, szybko może zniknąć z jej konta.
Wydaje astronomiczne sumy na ciuchy – mówi Mitch. Zamieniła narkomanię na uzależnienie od zakupów. W ciągu jednego popołudnia kupiła 20 par butów od Jimmy’ego Choo (każda para to wydatek rzędu 400-500 dolarów). Wszystkie zwróciłem do sklepu. W ciągu kilku ostatnich tygodni wydała 20 tysięcy dolarów. Ma dwa pokoje pełne nieotwartych nawet pudełek po butach i toreb z nowymi rzeczami.
Widać, że Winehouse powoli zmienia swoje życie. Szpilki Jimmy’ego Choo to z pewnością lepszy wybór niż wytarte baletki…