Nikt nie spodziewał się, że George Clooney postanowi sprzedać swoją ulubioną posiadłość w miejscowości Laglio w północnych Włoszech. Aktor w Europie odpoczywał od zgiełku Hollywood i uwielbiał spędzać czas w swojej luksusowej willi. Jednak, od kiedy związał się z Elisabettą Cannalis paparazzi nieustannie obserwowali jego domu i śledzili parę.
Dlatego też gwiazdor postanowił oddać willę w odpowiedzialne ręce. Pierwszym chętnym był David Beckham, który w posiadłości spędził ostatnią wiosnę. Piłkarzowi najbardziej odpowiada cicha okolica, bardzo przyjazna atmosfera i dobry dojazd do Mediolanu.
Jednak zakup domu przez piłkarza stanął pod znakiem zapytania. Jak donoszą włoskie media, willą zainteresował się rosyjski miliarder. Jest gotowy zapłacić za nią 46 milionów dolarów, czyli dziesięć milionów więcej, niż brytyjski piłkarz.
Jednak przeprowadzka Beckhamów do Laglio bardzo odpowiada władzom miasta i to może przesądzić, kto zostanie właścicielem posiadłości.
To ogromna szkoda, że George się wyprowadza. Przez ostatnie 8 lat stał się naszym dobrym sąsiadem. Wiem, że państwo Beckhamowie byli u nas kilka miesięcy temu. Chciałbym, żeby to oni kupili dom, gdyż dzięki temu nadal będziemy mieli gwiazdy w mieście – powiedział dziennikarzom Roberto Pozzi, burmistrz Laglio.