Aktualny chłopak Ani Muchy, Marcel, uważa, że zajmujący się jej karierą Filip Mecner niszczy jego związek. Po finale Tańca z gwiazdami Mucha obiecała swojemu facetowi, że będzie miała dla niego więcej czasu. Mieli wyjechać na wspólny urlop. Niestety, jej agent miał już dla niej kolejne zadania. Uważa (pewnie słusznie), że kariera nie będzie czekać i aktorka musi natychmiast wykorzystać swoje 5 minut.
Nowe obowiązki Muchy jako jurorki You Can Dance wymagały od niej częstych wyjazdów. Kiedy wróciła z Izraela, gdzie odbywały się treningi uczestników show, Sora miał nadzieję, że spędzą razem trochę czasu. Przeliczył się - Ania miała już nowe obowiązki, takie jak nagrywanie spotów reklamowych dla TVN-u. A Mucha ma do swojego menedżera bezgraniczne zaufanie i robi wszystko, co jej każe.
Marcel sie wściekł - donosi Życie na gorąco. Od dawna za brak porozumienia z ukochaną wini jej menedżera, z którym Ania spędza więcej czasu niż z nim i który wymyśla dla niej coraz to nowe zadania. I prawdą jest, że Ania coraz częściej na spotkania z Marcelem zaprasza Filipa.
Nie dziwimy się w sumie, że Muszka i jej menedżer tak bardzo chcą wykorzystać dobrą passę. Taka okazja już się jej nie trafi. Ciekawe tylko, czy chłopakowi wystarczy cierpliwości.