Nad serialem Ojciec Mateusz gromadzą się czarne chmury. Jedna z najpopularniejszych produkcji Jedynki również padła ofiarą cięć budżetowych w TVP.
Budżet przeznaczony na produkcję został zmniejszony o 20 procent - mówi tygodnikowi Świat i Ludzie osoba z ekipy serialu. Tym samym zmniejszy się wynagrodzenie ekipy, także Artura. A on dobrze zna swoją wartość.
Jednak odtwórca głównej roli prawdopodobnie zgodzi się na gorsze warunki finansowe. Zależy mu na ratowaniu serialu.
_**Artur to bardzo honorowy człowiek**_ - mówi przyjaciel aktora. Jeśli powiedział "a" to z pewnością powie także "b". Nie wycofa się, nie zawiedzie ekipy i telewidzów. To nie w jego stylu.
Być może nie ma też wielu innych ofert? Serial to jednak zawsze pewne pieniądze co miesiąc.