Kolejna celebrytka, która wzorem Samuela Palmera i Marka Włodarczyka obraziła się na Polskę. Podobno Monika Richardson jest rozczarowana tym, że telewizje nie chcą już płacić jej ciężkich pieniędzy za uśmiechanie się do kamery. Sobie nie ma podobno nic do zarzucenia. Mimo że - przypomnijmy - ostatnio położyła kolejny program (zobacz: Program Richardson to klapa!)
Ma żal do szefów telewizji, że stawiają na młode kobiety - mówi tygodnikowi Na żywo znajomy prezenterki. _**Zaczęła myśleć o przeprowadzce do Anglii.**_
Podobno gorąco kibicuje jej w tym mąż, Szkot z pochodzania, który od dawna marzył o powrocie w rodzinne strony. Zastanawiamy się, czy będąc na emigracji również będzie raczyła nas pikantnymi szczegółami z ich życia erotycznego...