Dody można nie lubić, ale jednego nie da się jej odmówić: umie robić show. Inna sprawa, że najczęściej robi go głównie za pomocą skąpych strojów, piersi i gołego tyłka. Podczas rozdania Viva Comet Rabczewska zaprezentowała nawet trochę więcej niż zwykle.
Pozując do zdjęć z Tomkiem Lubertem i jedną ze zdobytych nagród, pochyliła się tak "fortunnie", że z jej dekoltu wyskoczył sutek. Nie jest to co prawda nic nowego - dużo bardziej rozebraną Dodę można było oglądać w kilku sesjach zdjęciowych i nie tylko - ale na imprezie to chyba debiut :)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.