Członkowie grupy Tokio Hotel, jak przystało na gwiazdy Bravo, mają mnóstwo oddanych psychofanek. Muzykom zawsze towarzyszy kilka zorganizowanych grup wielbicielek, które rywalizują między sobą o zainteresowanie idoli. Jednen z najbardziej agresywnych "fanklubów" nosi nazwę Afghans on Tour. Przez ostatnie kilka miesięcy nastolatki nieustannie nękały gwiazdorów, koczowały pod ich hotelem, pojawiały się na każdym koncercie, próbowały kilkakrotnie wedrzeć za kulisy i nawet dostały się raz na prywatne przyjęcie jednego z członków grupy. Tom Kautliz, gitarzysta grupy, miał w końcu dość prześladowań.
Brat wokalisty Tokio Hotel uderzył 21-letnią Perrine, która śledziła go przez cały dzień i ostatecznie dopadła na stacji benzynowej. Fanka zaproponowała mu seks na tylnim siedzeniu samochodu. Wpadła we wściekłość, kiedy idol zdecydowanie odmówił. W akcie zemsty porysowała mu lakier samochodu i zgasiła papierosa na przedniej szybie. Kautliz nie wytrzymał i uderzył ją w twarz.
Został oskarżony i skazany za napaść. Musiał zapłacić odszkodowanie w wysokości tysiąca euro. Oczywiście to nie usatysfakcjonowało psychofanki, która twierdzi, że Tom nie został wystarczająco ukarany. Zapowiedziała, że "zemści się za zniewagę".
Sytuacja wygląda niewesoło. Czy bracia Kaulitz powinni zacząć się bać? :)