47-letni Kuba Wojewódzki lubi pokazywać się w towarzystwie młodych dziewczyn, których wiek na oko nie przekracza 25 lat. Mimo że prywatnie był ostatnio widywany z dojrzałą kobietą, z którą podobno jest (był?) związany, w wywiadzie dla Gali zapewnia, że gustuje wyłącznie w 20-latkach. Czy powinniśmy mu wierzyć? Oceńcie sami.
Dziennikarz, który wywiadów udziela wyjątkowo rzadko, zdecydował się na szczerą rozmowę z koleżanką z TVN-u, Dorotą Wellman. Wyznał chociażby, że nie czuje się zobowiązany do wiązania się z rówieśniczkami. To pewien znak czasu - w końcu i on przełamał się do mówienia o swoim życiu seksualnym na łamach magazynu dla pań:
Moje życie osobiste jest znakomicie unormowane. Nigdy wcześniej nie prowadziłem tak urozmaiconego życia seksualnego jak przez ostatnie trzy lata - zapewnia. Od ponad 20 lat jestem konsekwentnie wierny 20-latkom. Trzeba mieć jakieś zasady. Kryzys wieku średniego nie ma nic wspólnego z metryką, tylko stylem życia. Mnie on nie dotyczy, bo ja jestem programowo niedojrzały. Jeśli to, jak żyję, jest wynikiem kryzysu wieku średniego, to ja na tę chorobę zapadłem już na studiach. Chcę być jak Charlie Chaplin, który został ojcem w wieku 70 lat, John Wayne, który dokładnie w moim wieku po raz trzeci się ożenił i Jan Nowicki, który swój małżeński debiut przeniósł pod siedemdziesiątkę. O Andrzeju Łapickim nie wspomnę, bo to żółta koszulka lidera. Tak, chcę być taki jak oni.
Kuba, czy na pewno? Przemyśl to jeszcze raz, na spokojnie. :)