Ujawnienie seksoholizmu Tigera Woodsa miało najwyraźniej wpływ nie tylko na karierę golfisty. Po aferze wiele gwiazd, które do tej pory chętnie opowiadały o swoim rozwiązłym życiu seksualnym, nagle zaczęły utrzymywać, że tak naprawdę to dobrze się prowadzą. Jako pierwsza wypowiedziała się Lady Gaga, która ogłosiła, że... żyje w celibacie. Zaraz po niej głos zabrała inna znana biseksualistka, Megan Fox, która twierdzi, że jest "niemal dziewicą".
Fox jest właściwie dziewicą według panujących w Hollywood norm, ponieważ twierdzi, że spała w życiu zaledwie z dwoma partnerami. Pierwszym był jej chłopak ze szkoły średniej, zaś drugim znany z serii Beverly Hills 90210, Brian Austin Green.
Przez całe swoje życie uprawiałam seks tylko z dwoma mężczyznami – zapewnia w wywiadzie dla magazynu Harper’s Bazaar. W Hollywood to niemal jakbym nadal była dziewicą.
Spałam tylko z sympatią ze szkoły i Brianem – kontynuuje Megan. Nigdy nie byłabym w stanie pójść do łóżka z obcym facetem, którego dopiero co poznałam na imprezie. Na taką bliskość pozwalam tylko osobom, które kocham.