Britney Spears zaczęła sie ostatnio spotykać z mężczyzną, którego poznała na jednym ze spotkań dla Anonimowych Alkoholików. Wygląda więc na to, że plotki o rzekomym pojednaniu piosenkarki z jej prawie-byłym-mężem, Kevinem Federlinem, były tylko wynikiem słomianego zapału którejś ze stron.
Nowym wybrankiem Spears jest 33-letni gitarzysta zespołu Riva, Jason Filyaw. Podobno lecząca się z uzależnienia od alkoholu, leków i bóg wie jeszcze czego Britney cały czas do niego wydzwania i pisze e-maile oraz ma plan, aby zamieszkać z nim, jak tylko wyjdzie z ośrodka leczenia uzależnień Promises.
Britney uwielbia Jasona - donosi źródło. Jest dla niej ostoją w tym najtrudniejszym momencie jej życia. Jest przekonana, że Jason pomoże jej przejść przez leczenie, ponieważ jako alkoholik, przechodził przez to samo co ona.
Podobno obydwoje nadali sobie już pieszczotliwe przezwiska. On nazywa ją "Cukiereczkiem" i "Kotkiem", a ona mówi do niego "J-Słoneczko" albo... "Sekretny Podziemny Facet".
Sam Jason odmówił komentarza na temat swojego związku z Britney. A wiadomo, co oznacza odmowa komentarza...
Warto zauważyć, że programy AA raczej odradzają uczestnikom związywanie się z kimkolwiek, dopóki nie zostaną w pełni wyleczeni. Podobno alkoholicy często zastepują sobie wysokoprocentowe trunki nowym romansem, od którego, na swoj sposób, znowu się uzależniają.
