Przekleństwa w ustach Agnieszki Chylińskiej dla nikogo nie powinny być zaskoczeniem. Na długo przed wulgaryzmami Dody w Barze (zobacz:"Kurwa odetnę ci kutasa, kurwa tą yyy żyletką") wokalistka O.N.A. wygłosiła słynne "nauczyciele fuck off" i zyskała miano jednej z najostrzejszych i bezkompromisowych wokalistek w Polsce. Myślicie, że wraz z nowym wizerunkiem i taneczną muzyką stała się łagodniejsza? Nie do końca.
Mamy dla Was kolejne amatorskie nagranie z koncertu w Rzeszowie, podczas którego "Chyla" tłumaczyła, dlaczego tak bardzo lubi przeklinać. W przerwie technicznej tego samego występu wdała się w krótką dyskusję z fanką, która krzyczała do niej: _**Chylińska, coś ostrego!**_
_**Nie po nazwisku, kurwa!**_ - zganiła ją. Jestem Agnieszka Chylińska. I nie jaraj szlugów, bo mnie to wkurwia!