Najwyraźnej ani Kasia "Sara May" Szczołek, ani jej anonimowa (nadal) koleżanka nie przejęły się tym, że ich ostatnia próba "prowokacji" raczej Was rozśmieszyła. Postanowiły uderzyć jeszcze raz i na imprezie z okazji premiery sztuki z Kubą Wojewódzkim znów się całowały się przed obiektywami aparatów. Tym razem istnieje większa szansa, że ktoś je zauważy...
Gratulujemy Michałowi Żebrowskiemu doboru gości na pierwszy spektakl w swoim teatrze. Nie jest mu głupio promować się z takimi "gwiazdami"?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.