Jan Nowicki wyjątkowo nie lubi braci Mroczków. Uważa ich za symbol upadku polskiego aktorstwa i opanowania telewizji przez amatorów bez talentu i kwalifikacji. Dawał temu wyraz już wielokrotnie (zobacz: Nowicki znów PONIŻA MROCZKÓW!). Etap, na którym znalazł się polski show-biznes nazywa "mrocznymi czasami Mroczków". Tym razem Rafał Mroczek nie wytrzymał i postanowił odpowiedzieć aktorowi. Na swoim blogu.
Ludzie powinni się realizować, ja ciężko pracuję na to, żeby tak właśnie było, w serialu i nie tylko - przekonuje bliźniak. Wkładam całą swoją energię i talent w to, co robię. Wydaje mi się, że ten problem to jest problem pana Jana Nowickiego, a nie mój. On musi sobie z nim sam poradzić i jakoś go rozwiązać, bo ostatnio widzieliśmy go tylko w "Magdzie M." i tylko w kabaretach i tu tkwi cały sęk. Może powinien napisać list do "Przyjaciółki", która kiedyś rozwiązywała problemy. Niech nie podkłada paszkwili młodym ludziom, którzy dopiero są na początku swojej kariery - radzi.
Swój wpis zakończył apelem: Panie Janie, niech pan nie zapomina, że ja jeszcze przed sobą mam kawał życia i wszystkiego jeszcze się uczę**.**
Mroczek spędził już w M jak miłość około 10 lat. Jak myślicie, czy dużo się tam nauczył?