Sandra Bullock zapewne jest jedną z niewielu aktorek, które w tym samym roku otrzymały nagrodę za najlepsza i najgorszą rolę filmową. Gwiazda została "uhonorowana" Złotą Maliną za rolę we Wszystko o Stevenie. Produkcja została zmiażdżona przez krytyków. Po wczorajszym wieczorze Bullock może obok statuetki Złotej Maliny postawić Oscara.
Wzruszona aktorka zwyczajowo podziękowała rodzinie, przyjaciołom i Akadami za wyróżnienie jej za rolę w The Blind Side. Aktorka wcieliła się w kobietę, która otacza opieką bezdomnego nastolatka. Chłopak zmienia nie tylko siebie, ale także życie nowej rodziny. Po typowych grzecznościach Bullock pozwoliła sobie na kilka żartów:
Carey, twoja elegancja i uroda oraz talent sprawiają, że robi mi się niedobrze z zazdrości. Meryl sama wiesz, co o tobie myślę. Chciałabym jednak dodać: fantastycznie całujesz! Wszystkim, którzy okazali mi wsparcie, dziękuję. Byli jednak i tacy, którzy zachowywali się wrednie. Rok temu George Clooney wrzucił mnie do basenu. Nadal mu nie wybaczyłam. Myślę, że sprawę załatwi jakiś drobiazg wart kilka milionów dolarów.