Po trzech nieudanych małżeństwach Katarzyna Dowbor uznała, że to jednak instytucja nie dla niej. Nie zdecydowałabym się po raz kolejny wyjść za mąż. Trzy razy wystarczy - zapewnia czytelników Faktu.
Twierdzi, że nawet gdyby pojawił się odpowiedni kandydat z pierścionkiem zaręczynowym, odmówiłaby.
Już chyba nie chcę mieć męża, tak mi jest dobrze - zapowiada stanowczo. Nie mam żadnych kłopotów, problemów. Jest takie mądre powiedzenie, że lepsze jest wrogiem dobrego. Nie muszę wychodzić za mąż, bo już trzy razy wychodziłam. To jest piękne, ale właściwie raz by wystarczyło. Nie trzeba kombinować tyle co ja...
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.