W czwartek w Sali Kongresowej w Warszawie odbyła się premiera filmu Zew wolności w reżyserii Wojciecha Słoty i Leszka Gnoińskiego. Film dokumentalny opowiada o historii polskiego rocka, którego częścią w latach 80-tych były takie grupy jak: Republika, Maanam, TSA, Tilt, Dezerter, Perfect, Kult czy Brygada Kryzys. Dlatego na imprezie nie zabrakło przedstawicieli zaangażowanego grania. Pojawił się między innymi Jurek Owsiak, Lech Janerka, Krzysztof Skiba i Wojciech Waglewski.
Niestety, pokazać postanowiła się też Sara May. Piosenkarka znana z prowadzenia bloga bardzo chciała zwrócić na siebie uwagę. W otoczeniu osób, które faktycznie coś osiągnęły to nie takie proste. Dlatego postanowiła na "skandal".
Szczołek wystąpiła z opaską, na której białymi literami (chyba korektorem) napisała słowo "cipka". Miało być prowokacyjnie. Wyszło tandetnie i rozpaczliwie.
"Tak bardzo chciałabym być Dodą..."