Dariusz Kordek podobno aż się pali do ożenku z matką swojego jedynaka, Elizą Jędrzejewską. Ale chociaż od rozwodu z jego poprzednią żoną Agnieszką upłynęły już prawie dwa lata, kolejny ślub nie został jeszcze nawet zaplanowany. Powodem zwłoki jest konieczność czekania na wyrok sądu metropolitalnego w sprawie orzeczenia nieważności małżeństwa Agnieszki i Dariusza Kordków.
Aktor złożył wymagane dokumenty jesienią ubiegłego roku. Ale ta procedura nigdy nie trwa krótko. Przeciętnie około dwóch lat, czasem nawet dłużej.
Złożyłem już odpowiednie dokumenty - potwierdza Kordek w rozmowie z Twoim Imperium. Nie będę ujawniał ich treści, gdyż jest to osobista sprawa. Ale wierzę, że już wkrótce poślubię Elizę w kosciele.
Jakie jest Wasze zdanie? Warto walczyć o to, żeby każdy kolejny ślub odbywał się w kościele?