Jennifer Aniston rzadko kiedy komentuje fakt, że nie ma tygodnia, aby nie pojawiła się na okładkach amerykańskich tabloidów. Aktorka promuje właśnie swój nowy film, The Bounty Hunter. W wywiadzie dla Good Morning America opowiedziała o tym, jak radzi sobie z ciągłym zainteresowaniem mediów. Zapytana, co sądzi o tym, że jest częstą bohaterką skandali w prasie brukowej odpowiedziała:
Nie czytam tego. Z biegiem czasu trzeba się do tego przyzwyczaić. Trzeba być po prostu gruboskórnym. Ciężko pracujemy na nasze pieniądze i reputacje. Nie chcemy być znani jako twarze z gazet. To odwraca uwagę od tego, co robimy. Plotki to część naszej pracy, na którą nigdy nie podpisaliśmy umowy. To opera mydlana, której nie chcemy być częścią. Nie chcę, żeby moje życie było w tabloidach. Musiałam się na to wszystko uodpornić. Nie było łatwo.
Ostatnimi czasy Aniston stara się trzymać z daleka od skandali. Nadal jednak ściga się z Angeliną Jolie o tytuł najchętniej opisywanej gwiazdy.