Związek Miley Cyrus z Liam Hemsworthem jest jak na razie najbardziej poważnym w jej karierze. Piosenkarka stara się trzymać z daleka od mediów, by nie narazić miłości na szwank. W jednym z ostatnich wywiadów zdobyła się na nieco szczerości i opowiedziała o swoich poprzednich chłopakach.
Nick Jonas i ja byliśmy tacy młodzi. To była szczera miłość, jednak byliśmy dzieciakami - mówi Cyrus. Poznaliśmy się, gdy miałam 12 lat. Nie miałam pojęcia, kim jestem. Teraz wiem. Jestem pewna siebie i wiem, do czego zmierzam. Justin Gaston był bardzo dobrą i beztroską osobą. Wiem, że jestem teraz szczęśliwa. Latem, po zerwaniu z nim, nie byłam. Wyjechałam kręcić "Ostatnią piosenkę". Przepłakałam całą drogę.
17-latka twierdzi, że Liam, którego poznała na planie filmu, był zupełnie inny od reszty chłopaków, jakich poznawała. Dlatego właśnie tak bardzo ją intrygował.
Ostatnią rzeczą, jaką się spodziewałam, to się zakochać. Pojechałam myśląc, że to lato spędzę sama ze sobą i skupię się na swojej karierze - zapewnia. Liam stał się moim najlepszym przyjacielem. Kocham go. Szanuje mnie, bo nie miał pojęcia, jak ogromną gwiazdą jestem - jest z Australii. Miałam szansę opowiedzieć mu o sobie na moich własnych zasadach.