Wyniki oglądalności wznowionych po kilku latach Milionerów nie są już tak dobre jak kiedyś. Producenci, a przede wszystkim prowadzący Hubert Urbański liczą się więc z sytuacją, w której wraz z zakończeniem wiosennej ramówki będą musieli pożegnać się z pracą. Jednak 44-letni prezenter ponoć nie obawia się bezrobocia. Od prawie roku cały jego czas absorbuje żona Julia i mała córeczka, Stefania.
Hubert dzięki Julce i Stefanii jest najszczęśliwszym facetem na świecie - mówi jego znajomy w rozmowie z Party. Dlatego cieszy się, że w końcu ma więcej czasu na bycie w domu.
Urbański ma też nadzieje, że wreszcie uda mu się dokończyć pracę nad książką o... kulisach Milionerów. Jej premiera zapowiada jest na jesień.
Spodziewacie się, że zdradzi w niej coś ciekawego? Czy może będzie to kolejna lektura do snu autorstwa gwiazdy telewizji?